sobota, 25 kwietnia 2015

Jak uniknąć skrętu żołądka?

Skręt żołądka nieraz spędza mi sen z powiek.
Fakt, że nawet lekarze weterynarii nie potrafią dobrze zdiagnozować przypadłości, w której liczy się czas.
Jakiś czas temu, przez złą diagnozę mój znajomy musiał pochować psa. 
Pies ma największe szanse na przeżycie jeśli otrzyma pomoc chirurgiczną najpóźniej do 6 godzin.
Nawet po operacji zdarzają się powikłania i pies umiera...


 http://www.royal-canin.pl/pliki/MiniSites/owczarekniemiecki/skret.png
 
Objawy:
 
* dyszenie
* ślinienie
* niepokój
* bojaźliwy wzrok
* sztywny, ociężały chód
* nagłe osłabienie
* odruch wymiotny bez zwracania treści żołądka
* nagłe powiększenie jamy brzusznej, szczególnie po lewej stronie
* odbijanie gazów


Szczególnie na skręt żołądka narażone są rasy duże i średnie, z wąską i głęboką klatką piersiową. Pies może mieć to nawet uwarunkowane genetycznie.
Częściej zdarza się to u psów niż suk, a także u psów starszych.

Czynniki zewnętrzne powodujące skręt to min:

- łapczywe jedzenie, wraz z napowietrzaniem się,
- duża porcja na raz
- duży posiłek po głodówce,
- posiłek po wysiłku fizycznym lub przed wysiłkiem.

Ja jestem przewrażliwiona na punkcie skrętu, dlatego Santa ma ściśle wyznaczone co robi a czego kategorycznie nie może robić. Zarówno ona... jak i inni domownicy.

Nasze zasady:

* Jedna dawka dziennej porcji karmy rozdzielona na dwie mniejsze,

*Miski postawione na stojaku, co uniemożliwia nałykanie się powietrza,

*Jedzenie bez pośpiechu,

*Po każdym posiłku pies ma chwile na spokojne chodzenie po mieszkaniu, po kilku minutach lub od razu następuje BEZWZGLĘDNE ułożenie się na swoje miejsce na minimum 2 godziny,

*Przed wyjazdami na treningi itp. zawsze posiłek zjada minimum 2 godziny przed podróżą,

** Ograniczona ilość wody

* Szczupła sylwetka


Santa nie należy do psów, które martwią się o swoje zdrowie. Aczkolwiek powyższe zasady pomagają mi zachować spokój, a Sancie dobre zdrowie.

Santa musi mieć ograniczoną ilość wody, ponieważ jej miska ma 2,8l objetości.
Santa potrafi wypić taka ilość wody na raz... razy 3. Dlatego to ja muszę jej ograniczać ilość wypitej wody po jedzeniu i po wysiłku do 0,5 - 1 l. Poza tymi okolicznościami, Santa ma ciągły dostęp do wody.

Z całego serca polecam nauczyć psa odpoczywania po posiłku. Po jakimś czasie pies nauczy się tego schematu i sam po jedzeniu będzie szedł na drzemkę.

Na koniec Santerski z nad rzeki :>


11 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy poradnik. Na pewno skorzystam z niego szczególnie u Bustera.
    Pozdrawiamy i zapraszamy dziennik-labow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy post! Kentucky przed wysiłkiem fizycznym nie dostaje jedzenia, lecz parę razy zdarzy się, że po wysiłku fizycznym dostaje jedzenie teraz wiem,że należy to zmienić. Na szczęście Kentucky tak dużo nie pije, ma cały czas wodę w misce, ale tylko się napije po wysiłku fizycznym albo po jedzeniu lub napije się kiedy chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie rzucam psu piłki po treningu na smaczki, tylko na smyczy równym tempem kierujemy się w stronę domu.

      Usuń
  3. Trochę mnie przeraziłaś, sądziłam że do skrętu żołądka predysponowane są psy o szerokiej, beczkowatej klatce piersiowej, a nie wąskiej. Mój Kermit ma wąską i głęboką klatę. Staramy się jednak zachować zasady bezpieczeństwa, oby nigdy nam się to nie przytrafiło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na to jakie rasy są najczęściej "atakowane" przez skręt są to najczęściej Dogi Niemieckie, Setery, Owczarki Niemieckie, Boksery, Dobermany, a nawet Jamniki...

      Usuń
  4. Ostatnio dowiedziałam się, że jedzenie z podwyższonych misek jest częstym powodem skrętu żołądka, a gdy ten już nastąpi, mamy około 40 minut, by uratować swojego psa - już na stole operacyjnym....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam, że miski na stojaku przyczyniają się do skrętu, ale obserwując to jak mój pies je na miskach położonych na podłodze powątpiewam. Były przeprowadzone "badania" i 20 % psów, które miały skręt przypisywało winę miskom na stojaku. Aczkolwiek "według autorów, żadne z powyższych zaleceń nie było oparte na rzetelnych badaniach naukowych a ich skuteczność nigdy nie była formalnie oceniana."
      W tym samym artykule można przeczytać: "karmienie kilkoma małymi posiłkami w ciągu dnia (nie jednym dużym), unikania zwiększonego wysiłku oraz dużego picia wody bezpośrednio przed lub po jedzeniu, zmniejszenie szybkości jedzenia, namaczanie karmy suchej bezpośrednio przed jedzeniem oraz ZWIĘKSZENIE WYSOKOŚCI USTAWIENIA MISEK W CELU ZREDUKOWANIA POŁYKANIA POWIETRZA".


      Mojego znajomego ON męczył się dwie doby ze skrętem, bo lekarze stwierdzili, że to wina serca...

      Usuń
    2. Dwie doby?!?! O mój boże... Mam nadzieję, że mimo wszystko udało mu się pomóc!

      Usuń
    3. Umarł w męczarniach na tylnej kanapie w samochodzie...

      Usuń
  5. Interesowałam się i nadal interesuję szeroko tym tematem, nadal trzymam się tego że miski postawione wyżej mogą zwiększyć ryzyko skrętu. Poza tym 6 godzin to zdecydowanie zbyt długi czas i to bardzo. Tak naprawdę powinno trzymać się czasu 30 min od zauważenia objawów, jeśli ma się zdążyć uratować psa. Tak, czytałam powyższy komentarz :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, ze im szybciej, tym większa szansa na uratowanie psa.

      Usuń