poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Testy Psychiczne i Przegląd ON

Kolejny "niesamowicie" trudny etap zdobywania uprawnień hodowlanych za nami.
Wczoraj wybraliśmy się do Wrocławia, bo w Łodzi nie ma co liczyć na jakiekolwiek dociągnięte do końca egzaminy i testy...
Ku zaskoczeniu wszystkich - werbelek proszę - RONI Dobrzyków uzyskała wczoraj maksymalną ilość punktów na Testach Psychicznych oraz po spełnieniu pozostałych wymogów (tj. dwóch wystaw ) zostanie SUKĄ HODOWLANĄ. 
Wowowowoowowow.
Te "testy" były co najmniej... żenujące... Chociaż w sumie psy, które brały w nich udział były gorsze.
Moim zdaniem te testy nie nakładają na psie żadnej presji, no może moment, kiedy pozorant rzuca się na przewodnika.
Chyba jasne, że większość psów nie dały rady psychicznie ogarnąć tego co działo się na placu?
Oczekiwałam czegoś bardziej wystawiające na próbę ćwiczenia. 

Pierwsze na liście byłyśmy my, wiec powinnyśmy pierwsze zaczynać ćwiczenia. Paradoksalnie, tylko przy ataku pozoranta weszłyśmy pierwsze, bo później wszyscy wpychali się na chama, jakby od tego zależało ich życie...

Najpierw weszliśmy na plac, pochodziliśmy w kółko, padły 2-3 strzały...... No, niektóre psy wpadły w histerię i zaczęły drzeć japy.

Pierwszym - nazwijmy to ćwiczeniem - był pozorowany atak na przewodnika. Najpierw pozorant sprawdzał czy pies zna rękaw. Hmmm nie trudno było o interpretację rzucania się i szczekania Santy do pozoranta ;) Generalnie coś niecodziennego. Zdziwienie na oczach innych zdających i uśmiech sędziego - w końcu normalny pies.
Następnie pozorant zaatakował mnie, realnie dostałam pałą po plecach xD 
Dobrze, ze pozorant miał rękaw, bo by go Santa chyba rozszarpała hahah
Potem zostawiłam ją samą, również ładnie chwyciła rękaw, nawet puściła na komendę - uczyła się jej 2 tygodnie temu :>

Moim ulubieńcem na tych testach był pies, który prawie się posikał ze strachu gdy pozorant do niego podszedł... Były też (prawie wszystkie) psy, które tylko patrzyły jak pozorant kopie i pałuje ich przewodnika xD
Komedia...

Potem było najlepsze ćwiczenie, jakie kiedykolwiek widziałam hahahah
Zostawienie psa kilka metrów przed prostą linią ludzi, którzy stali od siedzie w odstępach 1,5-2 m i pies miał przybiec do przewodnika, który stał kilka metrów za ludźmi.
Tak, tu też niektóre psy miały problemy...

Ja sobie weszłam na luzie z Santą, dałam waruj - pacnęła na glebę - poczekała jak sobie pójdę daleko za ludźmi. "Do mnie"... i wypruła dzidę niczym mustang biegnący po dzikiej dolinie.


Potem nastąpiła ocena eksterieru.
Santa idealnie zmieściła się we wzorcu 60 cm.
Czyli jednak umiem zmierzyć psa, a nie tak jak mi ktoś kiedyś mundry powiedział, ze tylko sędzia ma prawo powiedzieć mi ile mój pies ma wzrostu xD

Dostałam taką fajną kartę oceny wartości hodowlanej, gdzie mam napisane że mój piesek jest zrównoważony :3
Jest wysoka i średnia (wzorzec ON przewiduje wszystkie proporcje jako średnie).
Głowę ma suczą, proporcjonalną do tułowia, oko ciemne, zgryz nożycowy, pełny, uszy stojące, dobrze osadzone.
Tułów - dobrze zaznaczony kłąb, grzbiet mocny, zad długi, nieco ścięty.
Ogon dobrze osadzony i noszony.
Kończyny przednie i tylne dobrze kątowane.
Wykazuje dobrą mechanikę ruchu, szata dobra.

Owczarka mam wzorcowego, oczekuje oceny doskonalej na CACIBIE w Łodzi :D


Poza placem Santa poznała swoich owczarkowo-użytkowych towarzyszy. Poznała swoją pierwszą niespełnioną miłość. Pierwszy zawód miłosny, gdy matka nie pozwala spotykać się z chłopakiem xD

Ja poznałam fajnych ludzi, których znałam z fb. Oczywiście Santa była rozpoznawalna od pierwszego wyjścia z samochodu :D

Akurat byli to ludzie, którzy mieli dużo wspólnego z matką Santy - Ginger. Fajnie słuchać, jaką zrównoważoną, wierną i spokojną ma Santę matkę. Poza tym mocna i dynamiczna w pracy. Dokładnie takie potomstwo daje Ginger.


10 komentarzy:

  1. Gratulacje.
    Tym postem zamknęłaś japy niedowiarkom.
    I nikt tam nie czepiał się że Santa to chodzący szkielet? Że głodzisz, znęcasz się? Co oni oczu nie mają? Przecież to wrak psa jest ^^ (joke)
    Cieszę się że twoja praca z tą suczą dała takie efekty, obserwuję wasze poczynania od samego początku, jeszcze za czasów twojego uczestnictwa w "zapytaju" i czytając twoje słowa budzi się we mnie podziw :)
    Jesteś z pewnością postacią kontrowersyjną, budzisz nienawiść i hejty, ale masz też zwolenników, ja do nich należę.
    Mam nadzieję że dalej pójdzie już z górki.
    Powodzenia. Czekam na rozwój sytuacji.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, raczej się zachwycali, ze jest ładna :D

      "Jesteś z pewnością postacią kontrowersyjną, budzisz nienawiść i hejty, ale masz też zwolenników" - piękne słowa, zapisze sobie w Złotych myślach <3

      Usuń
    2. Hahaha, zapisz zapisz :D

      Usuń
  2. Najbardziej zdumiewające jest to, że niektórzy zdjący te testy ledwo dorastają do tego 'poziomu' i tak ZDAJĄ . Pamiętam jak ja z Azą zdawałyśmiech testy z posłuszeństwem- były suki które chodziły 1,5m (!) przy nodze i nie tylko na BH(!)... psy przy strzalach skomlały. Inne były tak agresywne, że gdyby spuścić ze smyczy to zagryzły by inne psy.. i to wszystko uchodzi płazem..
    trzymamy za was dziewczyny kciuki w dalszej drodze hodowlanej :)
    P.s mam nadzieję ,że sie kiedyś spotkamy na żywo, bardzo podoba mi się wasz team :))

    Pozdrawiamy ja i Aza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza placem kilkanaście razy rzucały się do siebie psy, kilka razy się szczepiły, ale przecież to normalne... :)

      Fajnie by było się spotkać, na jakis wspólny trening :>

      Usuń
  3. Ustawiane, wszystko perfidnie ustawiane..... Pokaż mi dowód na rasowość tego kundla.
    PS. graty mordo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje!
    Świetnie się patrzy na waszą pracę z Santą. Podziwiam cię za to co z nią robisz. Musiałaś pewnie włożyć ogrom pracy w dojście na taki poziom. Życzę wam powodzenia w robieniu hodowlanki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielkie gratulacje! nie mogę wyjść z podziwu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje :)
    Ja i Kira tylko ogladaliśmy testy. Mam nadzieje że uda mi się ją wyszkolić tak jak ty nauczylas Sante
    kira-owczarek-niemiecki.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. No super masz tego owczara! :D
    Oby jak najwięcej takich :)

    OdpowiedzUsuń