sobota, 21 marca 2015

Wiosna

Nie wiem o czym ambitnym napisać, ale zostałam zmuszona do napisania posta.

Dzisiaj rano wybraliśmy się na "nasze tereny".








 A te mięśnie to dzięki głodzeniu, dla tych którzy tak cierpią patrząc na Santę :)






* Dla tych, którzy nie skumali ironii.
Santa nie jest głodzona. Dostaje zbilansowaną karmę, dobrej jakości, połączoną z dużą ilością ruchu z obciążeniami i szarpaniem.

Więcej zdjęć oczywiście na FP : Marta Guzek Fotografia

13 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia mimo iż post krótki
    Zapraszamy dziennik-labow.blosgpot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne fotki :)
    Santa wygląda super, a zdradzisz jaką konkretnie karmę jej podajesz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ubustwiam twoje zdjęcia. Ale mięśniak z tej Santy.
    Pozdrawiamy K&F

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłaś duży fotograficzny postęp, twoje zdjęcia są coraz lepsze :).
    A Santa ma świetną sylwetkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, ale ona ma cudne mięśnie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo widzę mięśnie się wyrabiają, jaka chudzinka, przy nim moja psina to spaślak :D Nowy nagłówek jest o wiele lepszy, więc miła odmiana. Zdjęcia jak zawsze świetne i profesjonalne, u nas też się trochę pozmieniało więc zapraszam http://niszczycielsko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede wszystkim...
    super nagłówek :D

    OdpowiedzUsuń
  8. W końcu jakiś porządny owczarek niemiecki, a o mięśniach już nie wspomnę.

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW bardzo dobre zdjęcia! A i świetnie trafić na ONka użytka - jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcie w kwiatkach - cudne. Kobieca strona Santy. Myślałam że to taka maszynka do pracy a tutaj widać jej "łagodniejsze" oblicze :)
    Napiszesz coś właśnie o tym? Jak się żyje z nią na co dzień poza treningami i szkoleniem?

    OdpowiedzUsuń