Tydzień temu dostałam zalecenie, by Santa schudła, BO JEST ZA GRUBA NA PSA SPORTOWEGO.
Ok.
Zastosowałam sie do zaleceń, tj. zmniejszyłam jej dawki pokarmu.
Faktycznie widać zmiany nie tyle co w wyglądzie ( po prostu teraz wygląda jakby była głodzona ), ale w zachowaniu się zmieniała.
Dostawała za dużo, z moich skomplikowanych obliczeń dzieląc przez liczbę Pi a potem dzieląc przez pierwiastek z dwóch wyszło, ze dostawała o jedną porcje ( 200 - 300 g ) za dużo.
Obecnie dostaje ok 180 g 2x dziennie, wcześniej dostawała 250 - 300 g 2x dziennie.
Jej zachowanie uległo zmianie. jest bardziej żywotna, teraz jest jeszcze bardziej naładowana energią i trudno jej leżeć w miejscu, bo nie jest ospała, bo wcześniej była najedzona, a teraz jest na "pół głodzie".
Celem jest schudnięcie z 28 kg do 25 kg, przy wzroście 60 cm.
1 i 2 z poniedziałku, 3 i 4 z dzisiaj ( piątek ).
Jutro napisze długi post o szkoleniu i przygotowaniu do BH :>
No to najlepszy ONek jakiego widziałam! :D
OdpowiedzUsuńGratulacje takiego psa :3
A Texas je dwa razy tyle co powinien i nie chce przytyć :P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki ;*
OdpowiedzUsuń