Rok 2014 dobiega końca. Podobnie jak 2013 rok mogę zaliczyć do udanych pod względem niektórych spraw, aczkolwiek nie wszystko da się przeskoczyć i trzeba cierpliwie czekać, aż nadejdzie kres udręki...
Ten rok był dla mnie i dla Santy rokiem "wszystko pierwsze".
Pierwszy egzamin i związany z nim stres.. i niestety przekręty... Pierwsza wystawa i tak dalej..
W tym roku w końcu ruszyły przygotowania hodowlanki Santy i gdyby nie fakt, ze rodowód leżał w ZKwP przez grube 5 miesięcy, na wiosnę oczekiwalibyśmy już szczeniaków, a tak znowu wszystko się przesuwa i miot będzie na zimę 2015.
Bardzo mnie cieszy spore zainteresowanie szczeniakami po Sancie, ze względu na to, że nigdzie nigdy oficjalnie tego nie ogłaszałam ;)
Juz można się spodziewać bardzo ekscytującego następnego roku !
W tym roku na ile pozwoliły środki postawiłam z Santą na regularne treningi obrony. Po kilku treningach wyszłyśmy z zacofania zeszłorocznego, wyszłyśmy na prostą, tylko po to, żeby potem znowu popaść w konflikt i pozostawić obronę na dalszy termin kiedy obie się dogadamy...
Są tego dobre i złe strony.
Potrzebna była nam także pomoc behawiorystów.
Kiedy dogadałyśmy się na co dzień i chciałam wznowić treningi Santa ubzdurała sobie urojoną a teraz rozwaliła łapę... Bosz.. ten pies.. Ona to robi specjalnie xD
Zrobione:
- Zdany egzamin BH,
- Wystawa w NDM (bdb),
- RTG (HDA),
- Zaliczona Próba Próba Instynktu Pasterskiego (PIP),
- Regularne treningi obrony,
- Regularne treningi Obedience,
- Aport <3
- Proste chodzenie przy nodze,
- Nowe figury w frisbee,
- Wakacje z Moniką i Astro,
- Seminarium z Zofią Mrzewińską,
- Texas&Santa 2nd Birthday
- Santa - Summer!
- Występ w szkole z Santą,
- Aparat :3
Nie wiem czy czegoś nie pominęłam, aczkolwiek jedno jest pewne. Nie udałoby mi się tego wszystkiego zrobić, gdyby nie mój cudowny chłopak, który zawsze mnie wspierał (wspiera), pomagał i rzecz jasna zawoził na każdy trening i egzamin :*
Moje podsumowanie się pisze ;p
OdpowiedzUsuńwiele wam wyszło w tym roku ;D na pewną będą prześliczne szczeniaki po Sancie ! ;3
Oby rok 2015 był również tak dobrze udany ^^
Pozdrawiam.
A mi się tam nie chcę pisać podsumowania i zamiast notki będzie filmik xd
OdpowiedzUsuńCzy szczeniaki będą miały przydomek Dobrzyków? Kto będzie ojcem?
OdpowiedzUsuńNie, szczeniaki będą miały przydomek mojej hodowli ;)
UsuńWszystkiego się dowiecie jak Santa będzie miała już hodowlankę ( 2 wystawy i testy) a przydomek będzie potwierdzony.
Na temat hodowli, szczeniaków i doboru reproduktora zamieszczę sporo nowych postów, także bedzie co czytać ;)
Kto jest ojcem szczeniaczków? Umieścisz zdjęcie? Na pewno szczeniaczki będą śliczniutkie. Dużo w tym roku zaliczyłaś, mam pytanie dotyczące wystaw (szykuje się z moim psem na wystawę) co trzeba zrobić, jakie dokumenty potrzebne i co z tresurą?
OdpowiedzUsuńBoże... Naucz się czytać ze zrozumieniem. Santa jeszcze nie jest w ciąży a po drugie u użytków wygląd to rzecz drugorzędna.
UsuńSanta nie jest jeszcze w ciąży... Krycie będzie na zimę 2015.
UsuńOjciec już wybrany, reszty dowiecie sie w swoim czasie.
A myślisz o zakupie kolejnego psa?
UsuńDowiecie się w swoim czasie... :D
UsuńI jeszcze jedno pytanie. Może zbyt osobiste, ale jak zareagowali twoi rodzice na wieść ze w wieku 18 lat zakladasz w ich domu hodowle psów? Kiedyś pisalas tez ze lubisz belgi. Chcialabys kiedyś go mieć?
UsuńMoi rodzice byli uświadomieni, że wcześniej czy później Santa będzie miała miot. A czy to będzie u mnie w domu czy gdzie indziej, to inna bajka ;)
UsuńNa owczarka belgijskiego przyjdzie czas. Nigdy nie powiedziałam NIE Malinie, ale nabierając świadomości i wiedzy, wiem, że nie podołam na tym etapie Malinoisowi, a ja nie chcę mieć psa na "odwal się", tylko każdego chcę porządnie wyszkolić. Malina to dla mnie wyzwanie, a ja do każdego wyzwania sie odpowiednio przygotowuję.
Poza tym.. mam dopiero 18 lat, na tym wieku zycie się nie kończy, w swoim życiu moge mieć jeszcze 100 psów różnej rasy..
Czym różnią się użytki od malin? Mam na myśli charakter.
UsuńSzybkością zapamiętywania rzeczy - przeważnie tych, których mamy nadzieję że nie zapamięta :)
UsuńGeneralnie Santa - co zostało potwierdzone przez właścicieli Malin - ma "belgowy umysł", więc mam mały przedsmak tego co mnie czeka.
Trudno opisać czym różnią się, bo różnią się wszystkim, to dwa odmienne typy psów. Na pewno ONki są stabilniejsze i łatwiejsze w obsłudze. Do Belgów trzeba wypracować nowy styl pracy. Trzeba popatrzeć na treningu jak pracuje Malin a jak Użytek.
p. s
OdpowiedzUsuńjak ty robisz te wszystkie śliczne zdjęcia?
Ona ich nie robiła, ostatnie jest jej, też ładne .
UsuńNiedawno taka malutka, jeszcze pstro w główce, a teraz proszę! Już niedługo matka! :)
OdpowiedzUsuńSanta na pewno świetnie się sprawdzi w roli mamy.
Wiele osiągnęłyście :) Widać, że nie spoczywacie na laurach i gratuluję wszystkich sukcesów. :)
My na wiosnę idziemy na IPO, już rok nam schodzi.. taka leniwa jestem. Do tej pory wciąz dłubiemy przy przywołaniu, bo Nandowi znów coś odbiło i ma makaron zamiast mózgu. Eh.. z tym Łowczarkiem. :D
Santa jest piękna! na zdjęciach taka poważna :) Niedługo matka, gratulacje za wszystkie sukcesy, nie próżnowałyście :D
OdpowiedzUsuńczekamy na następne posty, zapowiada się ciekawie :D